piątek, 13 czerwca 2014

Przystanek... Jurandów :) - część 4


Dziś już ostatnia część wiadomości o mojej dzielnicy :)




"Obszar Jurandowa pokryty jest częściowo luźną zabudową, generalnie o charakterze jednorodzinnym. W rejonie ulicy Zamiejskiej znajdują się dwa bloki mieszkalne wybudowane w epoce PRL.



Współcześnie w okolicy ul. Szpitalnej powstają prywatne posesje.




W skład Jurandowa wchodzi 20 ulic: ul. Brzoskwiniowa, ul. Cisowa, ul. Czereśniowa, ul. Dworcowa, ul. Jaworowa, ul. Jesionowa, ul. Graniczna, ul. Krzywa (część), ul. Podgrodzie, ul. Rajska , ul. Rakowa, ul. Szpitalna, ul. Śliwkowa, ul. Towarowa, ul. Warty, ul. Wiśniowa, ul. Wzniesienie,ul. Zamiejska, ul. Zamkowa, ul. Młodych.

Zabytki:

Pałac Goszyce (nie istnieje) – był najcenniejsza budowlą Jurandowa; powstał na początku XVIII w. w postaci 2-kondygnacyjnej zwartej budowli nakrytej dachem mansardowym z lukarnami. Posiadał bogato dekorowane elewacje i okazały portal wejściowy, podtrzymujący balkon. Znajdował się przy nim mały ale cenny park.



Pałac Goszyce (niem.: Schloß Hassitz) - nieistniejący pałac w Kłodzku, siedziba właścicieli majątku ziemskiego w Jurandowie.
Pałac goszycki znajdował się w niewielkiej odległości od dworca kolejowego Kłodzko Główne, na prawym brzegu Nysy Kłodzkiej, na lekkim stoku przy obecnej ul. Zamkowej 5, w kłodzkiej dzielnicy Goszyce. W jego pobliżu przechodzi obecnie droga krajowa nr 33 doBoboszowa (granicy z Czechami).



Folwark w Jurandowie znany jest już z dokumentów pochodzących z XIV wieku. Należał on wtedy do Jana Tschetscherwanga. Pałac w ostatniej znanej nam formie został wzniesiony w latach 1720-1730, kiedy jego właścicielem był baron Pilati. Do 1890 r. pałac stanowił siedzibę dworu panów Goszyc, a po przyłączeniu ich wsi do Kłodzka w tym samym roku był ich posiadłością rodową.



Po zakończeniu II wojny światowej pałac został przejęty przez Skarb Państwa i popadał w ruinę, w tym również znajdujący się w jego sąsiedztwie park. Około 1950 r. przymierzano się do otwarcia tu Muzeum Ziemi Kłodzkiej. Zbierano nawet pieniądze na ten cel organizując loterię fantową. Niestety stan techniczny budynku i panująca tam wilgoć uniemożliwiły realizację tego przedsięwzięcia. Pałac spłonął całkowicie w czerwcu 1971 r. Według przypuszczeń budynek został podpalony celowo, w celu uniknięcia opłat związanych z jego konserwacją. Ocalałe fragmenty kamieniarki zostały wymontowane i zabezpieczone oraz przekazane do Muzeum Ziemi Kłodzkiej. A jeszcze w latach 60. i 70. XX w. grono historyków sztuki i architektów apelowało o renowację pałacu:  „Mamy nadzieję, że budowlą o tak wysokiej wartości artystycznej zajmą się w najbliższym czasie władze konserwatorskie.”— Tadeusz Broniewski



Układ budynku był ściśle symetryczny, z dużą sienią reprezentacyjną na osi, która prowadziła do efektownej klatki schodowej. Boczna klatka schodowa, zwana służbową mieściła się wraz zamontowanymi w późniejszym okresie toaletami w ryzalicie północnym, któremu odpowiadał południowy, mieszczący niedużą alkowę. W parterze zachowały się dobrze ładne sklepienia żaglaste z lunetami. Na szczególna uwagę zasługiwała spora sala w narożniku południowym, zajmująca ok. 90 m² powierzchni, o sklepieniach wspartych na centralnym słupie. Na piętrze noszącym znamiona reprezentacyjności znajdował się podobny układ pomieszczeń jak w hallu, z tą różnicą, że tam nad sienią jest wyjście na niewielki balkon nad portalem frontowym.



Zwarta bryła budynku, w miarę rozczłonkowana wyróżniała się przepięknymi detalami architektonicznymi, wykonanymi w znacznej części z kamienia. Wejścia do pałacu były zaakcentowane portalami balkonowymi. Szczególnie wyróżniał się na tym tle portal, flankowany parami zwielokrotnionych pilastrów korynckich, ustawionych w lekkim rozchyleniu. Kostki architrawu i baniastego fryzu, również parokrotnie krępowane, wspólnie z bogatym, silnie wyładowanym kluczem dźwigają gzyms łukowo wysunięty. Na gzymsie spoczywa półażurowe oporęczowanie. Czołowe pilastry i parapet pokryte są nie narzucającym się ornamentem wstęgowym. Łęk drzwiowy w parterze, o nieznacznym spłaszczeniu, ujęty był w gładką archiwoltę na impostach. Drzwi balkonowe (na piętrze) ujęte były w parę wolut o bardzo wytwornej, smukłej linii, dźwigających lekki gzyms. Z nim łączyły się fantazyjne głowice-wsporniki, należące do płaskorzeźbionych pilastrów stanowiących zewnętrzną ramę całości. Między gzymsem a trapezowym lekko wklęsłym bokami tympanonem ruchliwa para lwów dzierżyła tarczę herbową.



Obramienia okien, w parterze były skromniejsze, a na piętrze bardziej sute, co dowodziło mistrzowskiej ręki nieznanego autora. Świadczył o niej również umiejętny podział fasady parami pilastrów oraz rozmieszczenie lukarn. Od frontu istniał niegdyś gazon, przypuszczalnie eliptyczny. Wjazd na osi przez piękną bramę uświetniony był rokokowymi wazonami na filarach. Bramę od południa flankowały dwa obeliski na silnych postumentach.

25 czerwca 1807 r. podpisywano tu akt kapitulacji pruskiego komendanta Twierdzy Kłodzkiej wobec oblegających KłodzkoFrancuzów.
Obecnie na miejscu pałacu stoi zakład samochodowy.



Zespół Szpitalny z budynkiem klasztoru Franciszkanek Szpitalnych – wzniesiony w latach 1867-1889 i do 1910 r. w stylu negotyckim. W skład zespołu wchodzi też kaplica klasztorna (ob. Kościół Niepokalanego Poczęcia NMP) z 1874 r., projektu Hannemanna i Münstera z wyposażeniem z XIX w.



Szpital Powiatowy w Kłodzku - największy i obecnie jedyny szpital w Kłodzku, znajdujący się w jego północno-wschodniej części, naJurandowie, przy ul. Szpitalnej 1a. Jego organem założycielskim jest Zarząd Powiatu Kłodzkiego, którego obszar jest jego terenem działalności.


W drugiej połowie XIX w. miała miejsce intensywna rozbudowa Kłodzka, co spowodowane było zniesieniem statusu miasta-twierdzy, a wraz z nim postępował rozwój demograficzny miasta.

Zbyt duża liczba chorych, na których potrzeby nie wystarczał istniejący na Przedmieściu Ząbkowickim szpital im. Marii Magdaleny, spowodowała konieczność zawiązania komitetu budowy nowego szpitala, która powstała z inicjatywy wiernych Kościoła katolickiego, zamieszkujących w hrabstwie kłodzkim, pod przewodnictwem ks. Josepha Bendelina. Zebrane podczas zbiórki pieniądze przeznaczono na wykup działki na Jurandowie, w pobliżu dworca kolejowego - Kłodzko Główne.



Autorstwo projektu architektonicznego całego kompleksu szpitalnego powierzono lokalnym architektom: Hannemannowi i Münsterowi, zaś nad jego budową czuwali jego kuratorzy (duszpasterze szpitala), w których skład wchodził m.in. ks. Bendelin oraz Franz Langer, kierownik gimnazjalnego internatu. Obaj architekci zaplanowali ogromny zespół szpitalny w modnym wówczas stylu neogotyckim, składającym się z kilku gmachów z wewnętrznym ogrodem oraz kaplicą przylegającą do jednego z nich.



Jako pierwszy powstał w latach 1867–1869 obecny budynek A. W 1869 r. miało miejsce uroczyste poświęcenie obiektu i nadanie mu nazwy: Szpital św. Franciszka na Jurandowie (Heiligen Franziskaner Krankenhaus in Hassitz). Dysponował on około 500 miejscami dla chorych, nad którymi opiekę sprawowały sprowadzone do Kłodzka w połowie XIX w. siostry franciszkanki szpitalne. Do 1889 r. następowała sukcesywna rozbudowa szpitala w kierunku wschodnim, co było zasługą kolejnych kuratorów: ks. Antoniego Conrada i Emila Riegera. Działały tu m.in. oddziały: psychiatryczny i internistyczny. W 1873 r. na terenie szpitala panowała epidemia tyfusu i cholery. Rok później wzniesiono przyszpitalną kaplicę (obecnie kościół parafialny Niepokalanego Poczęcia NMP).



W 1949 r. szpital pod wezwaniem św. Franciszka został upaństwowiony. W tym czasie w szpitalu w tym czasie opiekę pielęgniarską sprawowało 56 sióstr franciszkanek, a funkcję ich przełożonej pełniła s. M. Demetria Knosalla. W 1964 r. oddano siostrom do dyspozycji były dom lekarzy, znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala. Obok sióstr zakonnych pojawiły się również świeckie pielęgniarki.



W 1975 r. w wyniku reformy administracyjnej Polski zlikwidowano powiaty wprowadzając dwustopniowy szczebel administracji: gmina-województwo. Nadzór nad szpitalem przeszedł w ręce urzędu wojewódzkiego w Wałbrzychu. Szpital otrzymał nowego patrona, którym został gen. Karol Świerczewski.

28 kwietnia 1992 r. staraniem lokalnych władz cały kompleks szpitalny został wpisany do rejestru zabytków. Od 1 stycznia 1999 r. wchodzi on w skład Zespołu Opieki Zdrowotnej, prowadzonego przez władze samorządowe powiatu kłodzkiego.



Cały kompleks szpitalny położony przy ul. Szpitalnej w Kłodzku-Jurandowie zajmuje łączną powierzchnię około 60 tysięcy m². Dominantą kompozycyjną całego układu przestrzennego jest skwer znajdujący się pośrodku kompleksu wokół którego znajdują się poszczególne budynki szpitalne, wybudowane w stylu neogotyckim, w większości trzykondygnacyjne:

Gmach A - mieści się w nim: Izba Przyjęć oraz oddziały: Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej, Chirurgii Ogólnej, Noworodkowy,Urologiczny i Ginekologiczno- Położniczy. Do budynku przylega kościół Niepokalanego Poczęcia NMP.

Gmach B - znajduje się w nim: Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy.

Gmach C, D i E - mieszczą się w nim pozostałe oddziały.

Gmach F - mieszczą się w nim oddziały: wewnętrzny A i wewnętrzny B.

Gmach G - znajduje się w nim oddział Dziecięcy.

Gmach H - mieszczą się w nim: Administracja i Duszpasterstwo Parafii oraz budynki zaplecza.


Dyrektor: mgr Jadwiga Radziejewska.

Szpital Powiatowy w Kłodzku stanowi część Zespołu Opieki Zdrowotnej, na który oprócz niego składa się: ratownictwo medyczne, ambulatoryjne lecznictwo specjalistyczne, przychodnia, opieka długoterminowa, pracownie i gabinety stomatologiczne oraz pracownierehabilitacyjne.




Dworzec kolejowy Kłodzko Główne – powstał w drugiej połowie XIX w., w obecnej postaci pochodzi z ok. 1920 r. W skład zespołu ciekawszych zespołów wchodzi m.in. budynek administracji i parowozownia oraz dwie wieże ciśnień.










Kłodzko Główne – największa stacja kolejowa w Kłodzku, tracąca obecnie na znaczeniu jako węzeł linii WrocławMiędzylesie i Kłodzko Główne – Wałbrzych Miasto (kursują stąd również pociągi do Kudowy-Zdroju i komunikacja zastępcza do Stronia Śląskiego), ze sporym ruchem towarowym. Stacja ta została otwarta 21 września 1874 r., do roku 1993 przy stacji działała lokomotywownia.



W latach 2012-2013 przeprowadzono kosztem niespełna 4 mln zł gruntowny remont dworca, inwestycja została sfinansowana z budżetu państwa i środków własnych PKP SA. Uroczyste otwarcie kompleksowo wyremontowanego dworca miało miejsce 25 kwietnia 2013.

Mury mieszkalne: z końca XIX w. – ul. Rajska 6; z końca XIX w., przebudowany w XX w.

Grupa figuralna Ukrzyżowanie z XVIII w. – przy ul. Podgrodzie.




Grupa figuralna Ukrzyżowanie z 1811 r., nieco skromniejsza z kamienia – przy ul. Warty.








19 komentarzy:

  1. Bardzo interesujący post,można o tym dowiedzieć się dokładnie.Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten pałacyk musiał być cudny! Mam słabość do starego, pięknego budownictwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno był, niestety nie było mi dane o oglądać :(

      Usuń
  3. Aż łza się w oku kręci....smutne że prawie wszystko to ruiny albo tylko wspomnienia:-( dziękuję Aniu

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli jest Kłodzko Główne to znaczy, że są jeszcze jakieś inne Kłodzki? Te bloki to by mogli jakoś pomalować co by tak smętnie nie wyglądały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kłodzko Główne, Kłodzko Miasto, Kłodzko Książek, Kłodzko Zagórze - z tym że te dwie ostatnie stacje swój rozkwit miały w czasach mojego dzieciństwa... nie wiem, czy teraz funkcjonują.
      Co do bloków masz rację, ale to zależy od wspólnoty i chyba najbardziej - od finansów.

      Usuń
  5. Zdjęcia nadają się na widokówki.
    To przykre, że brak środków na ratowanie zabytków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety :( A ten piękny pałac został podpalony :(

      Usuń
  6. Dawniej dbano o każdy detal w budownictwie, lubię przyglądać się starym budynkom. Podziwiam kunszt mistrzów, którzy mimo prostych narzędzi potrafili stworzyć coś niepowtarzalnego i pięknego.
    Szkoda, że za sprawą braku finansów, albo niewłaściwej polityki gospodarowania nieruchomości podupadają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi przykro, gdy widzę niszczejące zabytki :( A niestety spotkać je można na każdym kroku :(

      Usuń
  7. Moją uwagę zwróciły zdjęcia dworca kolejowego. Budowle dworcowe to często architektura bardzo ładna, wyróżniająca się z otoczenia niezwykłą formą i urodą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię nasz dworzec :) Budynek niedawno został odremontowany :)

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa :)